Bałkany
- Chorwacja – Bośnia – Czarnogóra
- 3 państwa w 4 dni
Lato w pełni, dlatego pomyślałam, że fajnie byłoby się wybrać gdzieś blisko, gdzie jest ciepła woda, piękne widoki i urokliwe miasteczka. Padło na Bałkany, które gorąco polecam!
1 dzień – Bałkański Express: Chorwacja – Split – Bośnia i Hercegowina – Mostar
Po krótkim bezpośrednim locie z Polski do Splitu w Chorwacji, gdy tylko otworzyły się drzwi samolotu, uderzył nas ponad 34*C gorąc. Po 10 minutach takiego upału zamarzyliśmy o kąpieli, ale na takie przyjemności postanowiliśmy trochę poczekać.
Na lotnisku, po przylocie, czekał już na nas samochód ze zbawienną, przy takiej pogodzie, klimatyzacją. Wszystko było przygotowane:
- pełne ubezpieczenie samochodu z opcją bez udziału własnego,
- pozwolenie na przekroczenie granicy wypożyczonym samochodem i zgoda na wjazd do ościennych krajów,
- możliwość prowadzenia samochodu przez dodatkowego kierowcę,
- i pełen bak.
No to w drogę!!!
Jadąc ze Splitu w kierunku Dubrownika, można wybrać 2 drogi – autostradę, która jest płatna lub drogę krajową prowadzącą wzdłuż wybrzeża. Do Makarskiej jechaliśmy autostradą, a potem zjechaliśmy w stronę wybrzeża, aby delektować się zapierającymi dech nadmorskimi krajobrazami i wreszcie wykąpać się w Morzu Adriatyckim. Większość plaż w regionie dalmatyńskiego wybrzeża jest kamienistych, jednak woda w tym miejscach jest krystalicznie czysta. Przyjemnie było się wykąpać, a potem zjeść pyszny lunch w restauracji z widokiem na wyspę Hvar.
Opuszczając chorwackie wybrzeże i kierując się w stronę granicy z Bośnią i Hercegowiną, minęliśmy grupę siedmiu słodkowodnych jezior krasowych zwanych – Baćinska jezera. Większość tych jezior to kryptodepresje, co oznacza, że powierzchnia wody jezior jest powyżej poziomu morza, ale w niektórych miejscach dna jezior sięgają na głębokość poniżej poziomu morza. Stąd woda w jeziorach jest lekko słonawa, a położenie jezior w otoczeniu gór daje specyficzny mikroklimat, który pozwala na rozwój bujnej fauny i flory. Na naszej drodze bałkańskiego expressu jest to kolejny punkt, gdzie warto przystanąć i zrobić fotkę lub przenocować w urokliwych pensjonatach, lub lub apartamentach, bezpośrednio z widokiem na jeziora.
Po przekroczeniu granicy Chorwacji z Bośnią i Hercegowiną w miejscowości Metkovic, położonej nad piękną rzeką Neretwa, która swoje źródło ma w Bośni i Hercegowinie, a ujście w Morzu Adriatyckim w Chorwacji, nasz bałkański express popędził w stronę Mostaru.
- Mostar – chyba najbardziej znane i najczęściej odwiedzane przez turystów miasto w Bośni i Hercegowinie. Dzięki pięknej starówce i słynnemu mostowi zwanemu Stari Most zostało wpisane w 2005 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Co takiego przyciąga turystów do tego miejsca?
- odmienna, bo osmańska średniowieczna architektura z domkami i malowniczymi meczetami, które kilka razy dziennie wzywają swoich wiernych na modlitwę,
- malownicze uliczki wyłożone mozaikami z kamienia,
- Stari Most przerzucony przez rzekę Neretwa, który jest symbolem tego miasta, a także jedności jego mieszkańców, czyli Bośniaków, Serbów i Chorwatów, którzy do niedawna prowadzili ze sobą bratobójcze walki.
- wspaniała kuchnia, a w szczególności słynne burek i cevapi.
Ze względu na to, że Mostar i okolice osiągają w lecie najwyższe temperatury w całym kraju, a średnia temperatura w tym okresie wynosi średnio 26*C należy odpowiednio przygotować się do zwiedzania. Najlepiej zwiedzać to miasto po zmroku. Jest pięknie oświetlone i ma magiczny klimat.
2 dzień – Bałkański Express: Bośnia i Hercegowina – Mostar – Czarnogóra – Kotor
Jeśli chcecie również za dnia zobaczyć majestat Mostaru, polecam wstać bardzo wcześnie i wybrać się na spacer. Ponieważ Mostar zwiedzaliśmy w lipcu, czyli w środku lata, to już o 07:00 rano nasze komórkowe termometry pokazywały 28*C.
Jeżeli myślicie, że miasto było opustoszałe, to się grubo mylicie. Wszystkie kafejki były już otwarte i sporo mieszkańców delektowało się poranną kawą. To chyba jest ich lokalna bałkańska tradycja, bo zarówno rano jak i wieczorem, wszyscy siedzą na zewnątrz przy stoliczkach i piją kawę, która jest naprawdę wyśmienita. Ale uwaga, restauracyjne śniadania serwują najczęściej dopiero od 08:00 lub 09:00.
Wracając ze zwiedzania około 09:00 rano na hotelowe śniadanie, było już około 32*C, a w ten dzień temperatura miała osiągnąć 39*C. Dlatego nasz bałkański express około 11:00 ruszył w stronę Czarnogóry. Dzięki temu największy upał udało nam się przetrwać w klimatyzowanym samochodzie.
Droga w kierunku Czarnogóry prowadziła malowniczą trasą przez Góry Dynarskie, gdzie po drodze mijaliśmy malutkie wioski, miasteczka, rolnicze doliny, wąwozy i co jakiś czas zatrzymywaliśmy się na fotki. Po 3,5 h jazdy dotarliśmy do Zatoki Kotorskiej (zwanej też Boką Kotorską) w Czarnogórze i naszego apartamentu z basenem i widokiem na zatokę. Od razu poszliśmy wypróbować tutejszą kuchnię i mój wybór padł na owoce morza. Jedzenie było przepyszne i serwowane w restauracji nad samą wodą. Po późnym lunchu przyszedł czas na kąpiele i odpoczynek na tutejszych plażach. Woda była boska i cudownie orzeźwiająca przy tym upale. Po zmroku przyszedł czas na zwiedzanie Kotoru.
- Kotor – miasto portowe w południowo-zachodniej Czarnogórze, jego nazwa, nie bez kozery, pochodzi od słowa Dekatera , ze starogreckiego słowa Katareo , które oznacza gorąco. W lecie jest tu naprawdę gorąco, zarówno jeśli chodzi o klimat, a także o ilość turystów odwiedzających to miejsce. Podobnie jak Mostar w Bośni i Hercegowinie, również Kotor ze względu na bardzo dobrze zachowaną średniowieczną starówkę zostało wpisane w 1979 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Co takiego przyciąga turystów do tego miejsca?
- wspaniałe widoki i malownicze położenie nad Boką Kotorską i otaczającymi to miasto z 3 stron masywami górskimi Dobrota, Lovćen i Vrmac,
- średniowieczne mury obronne o długości 4,5 km i wysokości 20 m okalające i ukrywające w swoim centrum przepiękne budynki architektury romańskiej, gotyckiej, barokowej i renesansowej,
- wąskie, kręte uliczki prowadzące do placów, na których w większości znajdują się prawosławne cerkwie lub katolickie kościółki,
- wspaniała lokalna kuchnia, która smakuje jeszcze lepiej, kiedy serwowana jest w historycznych budowlach tego urokliwego miasteczkach,
- no i oczywiście twierdza św. Jana, położona na wzgórzu i połączoną z murami obronnymi.
Po dobrej kolacji w samym centrum średniowiecznego Kotoru, czas było wracać na nocleg, aby obserwować nocne życie i spory ruch łodzi na Zatoce Kotorskiej. Warto wspomnieć, że do Kotoru dopływają (najczęściej rano) wycieczkowe statki pasażerskie, gdzie turyści w ciągu dnia opuszczają swoje kajuty i udają się na zwiedzanie miasta i okolic, a wieczorem okrętują się na swój pływający hotel i płyną w dalszy rejs po Morzu Adriatyckim.
3 dzień – Bałkański Express: Czarnogóra – Kotor – Perast – Chorwacja – Zadar
Kolejny raz, aby uniknąć upałów przy zwiedzaniu, nasz bałkański express wyruszył po 07:00 rano w stronę Perastu. Po 15 minutach jazdy i znalezieniu parkingu, naszym oczom ukazało się miasteczko, które podziwiane ze wzgórza zrobiło na nas wielkie WOW. Nie wiadomo było od czego zacząć fotografowanie, czy od panoramy tego miejsca, czy od średniowiecznego małego miasteczka położonego bezpośrednio nad Zatoką Kotorską, czy samej Zatoki, czy też 2 małych wysepek usytuowanychusytułowanych na Zatoce, do tego poranne światło, idealne do robienia zdjęć. Po prostu WOW!
- Perast – małe miasteczko, liczące około 270 mieszkańców, na północ od Kotoru również w 1979 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jako część tzw. Przyrodniczego i Kulturowo-Historycznego Regionu Kotoru.
Co takiego przyciąga turystów do tego miejsca?
- przede wszystkim urokliwe położenie miasteczka Perast, gdzie średniowieczne budynki zbudowane są schodkowo na wzgórzu i każdy ma widok na zatokę,
- centrum, którym jest nadbrzeże, na którym tętni lokalne życie – rybacy przypływający ze świeżymi rybami, żeglarze oferujący wycieczki po Zatoce Kotorskiej i wysepkach
- 2 wyspy: Wyspa św. Jerzego ( Sveti Đorđe) naturalna mała wysepka o powierzchni 0,32 ha z zabytkowym klasztorem benedyktyńskim św. Jerzego i starym cmentarzem, porośnięta bujnymi cyprysami oraz Wyspa Matki Boskiej na Skale (Gospa od Škrpjela) – jedyna sztucznie usypana wyspa na Morzu Adriatyckim. Pierwotnie w tym miejscu wystawała niewielka, ostra skała. Legenda głosi, że 22 lipca 1452 na tej skale 2 braci znalazło obraz Matki Boskiej, który 3 razy przewożono do kościoła św. Mikołaja w Perascie, a on jakimś cudem ponownie wracał na skałę. W związku z tym w XVI w. postanowiono usypać wyspę, zatapiając żaglowce wypełnione kamieniami, a kościół Matki Boskiej na Skale został zbudowany w 1630 r, później dobudowano do niego również dzwonnicę. Do teraz każdego 22 lipca tutejsza ludność odziana w tradycyjne stroje, przypływa łodziami wypełnionymi kamieniami pod wyspę i na pamiątkę odkrycia cudownego obrazu Matki Boskiej rzuca kamienie na dno morza.
Po zrobieniu zdjęć ze wzgórza, zeszliśmy na dół po krętych kamiennych schodach do centrum miasteczka Perast na deptak/ulicę na nabrzeżu. Jeszcze przed śniadaniem wsiedliśmy do łódki, która zabrała nas na przejażdżkę miedzy 2 wyspami i zwiedzanie Wyspy Matki Boskiej na Skal. Potem było pyszne śniadanie w lokalnej restauracji i bałkański express popędził w kierunku Chorwacji. Naszym celem był Zadar. To był najdłuższy przejazd w ciągu tych 4 dni, ale przerwy podczas jazdy, a także lunch i kąpiel w turkusowych wodach Adriatyku w chorwackiej, urokliwej nadmorskiej miejscowości Gradac zrekompensowały trudy podróży. Pod wieczór dojechaliśmy do miejscowości Sukosan koło Zadaru, ponownie kąpiel w orzeźwiającym Adriatyku z widokiem na wyspę Ugljan i pyszna kolacja w lokalnej restauracji.
4 dzień – Bałkański Express: Chorwacja – Zadar
Rano, po śniadaniu nasz bałkański express wyruszył na zwiedzanie Zadaru, ale jeszcze przed zwiedzaniem udało się zażyć kąpieli w cieplutkim morzu.
Zadar – to piąte co do wielkości miasto w Chorwacji położone w północnej Dalmacji z bogatą historią sięgającą IV w. p.n.e.. Jak wszystkie miasta na szlaku naszej podróży, leżące na półwyspie średniowieczne stare miasto otoczone murami obronnymi wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Co takiego przyciąga turystów do tego miejsca?
- przede wszystkim najpiękniejsze zachody słońca w Chorwacji, które najlepiej oglądać przy pomniku Pozdrowienie Słońca i Morskich Organów, których muzyka wraz z obrazkiem zachodzącego słońca tworzą spektakularny show,
- spacerując po starym Zadarze warto zobaczyć kościół św. Donata, Forum, Plac Pięciu Studni, pałace Knežev i Providurów, najstarszy uniwersytet w Chorwacji utworzony w 1396 r. oraz unikatowe i zabytkowe Muzeum Szkła Antycznego,
- poza tym należy koniecznie spróbować tutejszych lodów oraz wiśniowego likieru Maraschino.
Zadar i okolice mają piękną linię brzegową z piaszczystymi plażami i w jego okolicach można znaleźć bardzo dobre hotele dla wymagających, ofertę zakwaterowania all inclusive, hotele dla dorosłych i dla rodzin z dziećmi. Do Zadaru można łatwo dolecieć samolotem z różnych miast w Polsce, co zabiera do 2 h lotu. Dla tych, co nie lubią latać, również samochodem nie będzie to bardzo daleka podróż.
Bałkański express zdecydował się dolecieć tu samolotem, a na miejscu wypożyczonym samochodem odbyć bałkańską przygodę.
Jeżeli i Państwo chcieliby wziąć udział w bałkańskim expresie, zapraszamy do kontaktu, a przygotujemy dla Państwa taką podróż, skrojoną wg. Państwa potrzeb.
Do zobaczenia na szlaku!
Ciekawostki
Czarnogóra – czy wiedzieliście?
- Czarnogóra ma aż 117 plaż na długości tylko 293 km wybrzeża.
- Kanion Tara – przez który płynie rzeka Tara, jest najgłębszym kanionem w Europie i drugim najgłębszym kanionem na świecie zaraz po the Grand Canyon w USA. Rozciąga się na długości 82 km, a jego głębokość sięga 1300 m.
- ”Stara Maslina” na Mirovici po polsku znaczy „ stare drzewo oliwne” ma ponad 2200 lat i jest jednym z najstarszych drzew oliwnych na świecie.
- Czarnogóra jest drugim co do wielkości producentem malin na świecie. Region wokół miasta Berane jest miejscem, w którym rośnie najwięcej malin, ponieważ jego klimat i warunki glebowe są idealne do ich wzrostu.
- W Kotorze był kręcony film 🎥”The dark side of the sun”, w którym Brad Pitt występował w swojej pierwszej roli główniej. Aktor wcielił się w rolę młodego mężczyzny poszukującego lekarstwa na rzadką i śmiertelną chorobę skóry.
- Na ekskluzywnej i malowniczej wyspie Sveti Stefan niedaleko Budvy, w latach 50-tych XX w. wybudowano luksusowy kompleks hotelowy, do którego zjeżdżały się znamienite osobistości z całego świata. Sveti Stefan odwiedzały m.in. Marilyn Monroe, Elizabeth Taylor i Sophia Loren. Do dnia dzisiejszego wyspa otwarta jest tylko dla gości hotelowych, chcących odpocząć w luksusowym resorcie na wyspie Sveti Stefan.
Bośnia i Hercegowina – czy wiedzieliście?
- Bośnia i Hercegowina jest jednym z największych konsumentów kawy ☕na świecie, zajmując 10. miejsce pod względem spożycia tego napoju. Bośniacka kawa jest nieodłączną częścią kultury i dziedzictwa tego kraju, symbolizując tradycję oraz specyficzny gust mieszkańców. Bośniacka kawa, często parzona w tradycyjnym naczyniu cezve lub džezva, to drobno zmielona i niefiltrowana kawa, którą podaje się w małych filiżankach. Proces przygotowywania i spożywania kawy w Bośni jest uznawany za rytuał społeczny, a kawiarnie (kafane) są popularnymi miejscami spotkań przyjaciół i rodziny. Dlatego od wczesnych godzin rannych do późnych godzin wieczornych, spotyka sie tutejszych mieszkańców w ich ulubionych kafane piących kawę ☕i rozmawiających o życiu …:-)
- Bośnia i Hercegowina, mimo że jest głównie krajem śródlądowym, posiada wąski, 20 km pas wybrzeża nad Morzem Adriatyckim. Neum, jest jedynym nadmorskim miastem w kraju, umożliwiającym mieszkańcom i turystom korzystanie z pięknych, nadmorskich krajobrazów Morza Adriatyckiego.
- Stara Wieża Zegarowa w Sarajewie ⏲️. Wieża Zegarowa, zbudowana w XVI wieku, jest unikalnym zegarem na świecie, który podaje czas księżycowy. Wysoka na 30 metrów wieża wskazuje czas modlitw muzułmańskich, a dozorca ręcznie ustawia czas zegara dwa razy w tygodniu, aby dostosować go do pięciu codziennych modlitw wymaganych przez islam. Czas jest ustawiany zgodnie z zachodem słońca, kiedy wskazówka zegara musi być dokładnie na godzinie 12.
Chorwacja – czy wiedzieliście?
- Chorwacja ma ponad 1240 wysp, z których tylko około 50 jest zamieszkanych. Najbardziej znane to Cres, Hvar, Brač, Krk, Korčula i Dugi Otok. W Parku Narodowym Krka znajduje się wyspa Visovac, która jest jedną z najmniejszych na świecie, mając 200 metrów długości i 150 metrów szerokości.
- Na Półwyspie Istria, znajduje się najmniejsze miasto na świecie, które zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa. Hum zamieszkuje od 20 do 30 osób.
- Krawat, popularny element męskiej garderoby, został wynaleziony przez Chorwatów. Krawat pochodzi z XVII-wiecznego stroju chorwackiej jednostki wojskowej znanej jako „Chorwaci”. Chorwaccy żołnierze nosili chusty zwane „tour de cou”, które zwróciły uwagę Francuzów i angielskiego króla Karola II, co przyczyniło się do wprowadzenia krawata do męskiej mody.
- Chorwaci są jednymi z najwyższych ludzi na świecie, gdzie statystyczny mężczyzna mierzy ponad 180 cm wzrostu. Ich narodowym daniem jest czarne risotto.
- W Chorwacji znajduje się najwęższa ulica świata – „Klančić” w Vrbnik na wyspie Krk, o szerokości zaledwie 40 centymetrów w najwęższym miejscu. Osoby, które mają odwagę i są wystarczająco drobne, by się tam przecisnąć, mogą być nagrodzone kieliszkiem Žlahtiny, słynnego wina z Vrbnika.
- W Zagrzebiu znajduje się najkrótsza kolejka linowa na świecie, która jest najstarszym środkiem transportu publicznego w stolicy Chorwacji, pochodzącym z końca XIX wieku. Łączy Dolne i Górne Miasto, mając zaledwie 66 metrów długości. Jest to również zabytkowy obiekt pod ochroną.
- Największą białą truflę „tuber magnatum pico” na świecie o nazwie Millenium znaleziono w sercu Istrii, niedaleko wioski Livade. Ważyła 1310 gramów i została podana na kolacji dla stu gości. Livade jest uważana za stolicę chorwackiej trufli, a corocznie odbywają się tam imprezy i targi, takie jak Dni Trufli Zigante. Festiwal Trufli Zigante w tym roku odbędzie się w dniach 05.10-03.11.2024, gromadząc producentów i turystów z całego świata.